Czas kiedy wymieniano odbietraki zalezy od miasta. Im większe miasto tym wcześniej pojawiały się OTK-1 skopiowane ze Stemmanna.
Konstal N
Moderator: mod-Moja TT
- oelka
- Moderator
- Posty: 2189
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 00:34
- Lokalizacja: MDM
- Kontakt:
Re: Konstal N
Krzysztof Olszak
skalatt.info
skalatt.info
- biegacz67
- Posty: 349
- Rejestracja: 19 kwie 2006, 16:50
- Lokalizacja: Oxford
- Kontakt:
Re: Konstal N
Nie do końca za 50-100 zł.Maciej pisze:koszt druku tego jest bardzo niski także za 50 zł max 100 można to brać.
Liczysz kolego tylko i wyłącznie koszt druku, zapomniałeś że trzeba to najpierw zaprojektować.
Do tego dochodzą jeszcze inne rzeczy. Samo drukowanie to już ostatnia faza, chociaż nie do końca.
Po drugie nie wiem gdzie ty widzisz jakieś krzywizny, nierówności? Odpowiada za to zdjęcie. Model jest wydrukowany ze specjalnego rodzaju żywicy. To kolejny temat, non stop testuje różnego rodzaju żywicę, a paleta jest bardzo duża. To wszystko ma wpływ na jakość gotowego modelu.
Na razie realizuje swoje marzenia, plany. A tramwaj będzie częścią mojej makiety. Gdyby był to model stacjonarny to może tak bardzo nie był bym zainteresowany, doprowadzeniem go do perfekcji.
Ale, zawsze jest jakieś ale, jeden z modelarzy TT tak się zakochał w prototypie że poprosił o dopracowanie modelu i dorobienia do niego napędu. Z resztą osoba która się tym zajmuje poprosiła mnie o taki sam model w H0.
A co z tego wyjdzie, okaże się w październiku.
- Maciej
- Moderator
- Posty: 3209
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 08:49
- Lokalizacja: Grudziądz
- Kontakt:
Re: Konstal N
Zacznijmy od tego jaki stosujemy odbierak prądu? (potocznie nazywany pantografem) - moim zdaniem nożycowy był by zasadny, "Y" ki stosowano pod koniec eksploatacji. Po za tym ze zdjęć wynika że pudło jest krzywe, nie trzyma symetrii - ale to zdjęcia pewnie przekłamują i druk jest plastyczny, i pewnie prototyp. I dziwna ramka pod oknem...Fajna zabawa - koszt druku tego jest bardzo niski także za 50 zł max 100 można to brać.
- biegacz67
- Posty: 349
- Rejestracja: 19 kwie 2006, 16:50
- Lokalizacja: Oxford
- Kontakt:
Re: Konstal N
Tak jak napisałem, model poszedł teraz do specjalisty od napędów.
Jakieś propozycje innego pantograf były poruszone.
Ja nie mam takiej możliwości i czasu. Mnie osobiście to nie przeszkadza.
- ArturSchŁ
- Administrator
- Posty: 10340
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 07:22
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: Konstal N
Mam wrażenie, że pantograf bije po oczach grubością.
Czy nie było by ładniej użyć drucików lub blaszek fototrawionych ?
Czy nie było by ładniej użyć drucików lub blaszek fototrawionych ?
- biegacz67
- Posty: 349
- Rejestracja: 19 kwie 2006, 16:50
- Lokalizacja: Oxford
- Kontakt:
Re: Konstal N
Już prawie z górki, zostały jeszcze drobne poprawki i zrobić szybki.
Do druku wykorzystałem specjalną żywice. Modele jest teraz w trakcie dorabiania napędu.
Do druku wykorzystałem specjalną żywice. Modele jest teraz w trakcie dorabiania napędu.
- oelka
- Moderator
- Posty: 2189
- Rejestracja: 09 kwie 2006, 00:34
- Lokalizacja: MDM
- Kontakt:
Re: Konstal N
Wagony doczepne w przypadku wagonów z rodziny N nie różniły się specjalnie od silnikowych. Taka sama rama ostoi, takie samo pudło, tylko pozbawione reflektorów oraz aparatury i odbieraka prądu na dachu.
Krzysztof Olszak
skalatt.info
skalatt.info
- Maciej
- Moderator
- Posty: 3209
- Rejestracja: 10 kwie 2006, 08:49
- Lokalizacja: Grudziądz
- Kontakt:
Re: Konstal N
Nikt się nie czepia, tylko stara Ci się wytłumaczyć, ale mniejsza o większość. Masz tu link gdzie są ciekawe zdjęcia tego co zapewne możesz wykorzystać w wersjach wąskotorowych i normalnotorowych z kilku miast http://www.tog-billeder.dk/
klikasz na: Polen > Sporvogne i masz kilka miast.
-
- Posty: 94
- Rejestracja: 18 sty 2012, 14:00
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Konstal N
Rzeczywiście może warto pójść w tym kierunku bo nie wiem na ile da się zmniejszyć wymiary tego elementu żeby drukarka dała sobie radę, element nie był zwichrowany a jednocześnie nie łamał się. Przy czym przerzuciłbym ten problem do wytwarzania szyb. Tak jak swego czasu ramy okienne w wagonach Y produkcji BTTB, uwypuklenia pokryte metalizowaną farbą, czy mazakiem. Nie powinny przeświecać, a zgodne byłyby z ówczesnymi ramami wykonanymi z aluminium. Tak samo czołowa szyba z wąskimi pionowymi szprosami.Niepotrzebny wydaje się poziomy podział szyb bocznych, w rzeczywistości wystarczy narysować kreskę na szybie
Na większej powierzchni nie powinno być problemów z tymi subtelnymi elementami co widać chociażby na imitacji płaskowników łączących blachy poszycia poniżej okien.
- wlodar
- Posty: 1006
- Rejestracja: 11 kwie 2006, 17:52
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Konstal N
Jeżeli tylko narysujesz kreskę na szybie, zwłaszcza jasnokremową i cienką to w przypadku oświetlenia wnętrza będzie ona przeświecać. Myślę, że podział powinien być jednak częścią pudła (tak jak jest, tylko cieńszy). Inna sprawa że ta belka podziałowa jest na różnych zdjęciach różnej grubości i koloru. Inaczej wyglądał wagon opuszczający fabrykę, a inaczej po 20 latach eksploatacji (i różnorakich naprawach / modyfikacjach).
- miano
- Posty: 618
- Rejestracja: 04 maja 2006, 13:56
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Konstal N
Niepotrzebny wydaje się poziomy podział szyb bocznych, w rzeczywistości wystarczy narysować kreskę na szybie, ale to można nawet odciąć z wydruku.
Pamiętam jednak że wagony z Poznania różniły się układem szyb w miejscu zlikwidowanych drzwi od tych z Wrocławia gdzie często bywałem w latach 80-tych. Nie wiem jak w innych miastach, pewnie lokalne MPK robiły przebudowy po swojemu.
Pamiętam jednak że wagony z Poznania różniły się układem szyb w miejscu zlikwidowanych drzwi od tych z Wrocławia gdzie często bywałem w latach 80-tych. Nie wiem jak w innych miastach, pewnie lokalne MPK robiły przebudowy po swojemu.
- daraśekp
- Posty: 982
- Rejestracja: 22 mar 2010, 19:58
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Konstal N
Postaram się kiedyś "obfocić" i wrzucę tu kilka fotek
- biegacz67
- Posty: 349
- Rejestracja: 19 kwie 2006, 16:50
- Lokalizacja: Oxford
- Kontakt:
Re: Konstal N
Cześć rzeczy już zdążyłem się dowiedzieć. Ale o niektórych jeszcze nie wiedziałem.
Co się tyczy wagonu doczepnego, jest to chwilowo wagon napędowy pozbawiony pantograf. Wagony dwustronne znam, jeździłem i pamiętam, były wykorzystywane na łódzkich trasach podmiejskich.
Dziękuję za rady, będę wiedział na co zwrócić uwagę.
Co się tyczy wagonu doczepnego, jest to chwilowo wagon napędowy pozbawiony pantograf. Wagony dwustronne znam, jeździłem i pamiętam, były wykorzystywane na łódzkich trasach podmiejskich.
Dziękuję za rady, będę wiedział na co zwrócić uwagę.
- Ciora
- Posty: 431
- Rejestracja: 03 wrz 2013, 09:21
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Konstal N
Nie wiem, czy tu coś nowego znajdziecie, bo kolega Lech sporo już napisał. Dla zainterenych link do MPK w P-niu:
https://www.mpk.poznan.pl/strefa-biznes ... ow-typu-n/
https://www.mpk.poznan.pl/strefa-biznes ... ow-typu-n/
Maciej
-
- Posty: 94
- Rejestracja: 18 sty 2012, 14:00
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Konstal N
Model dotyczy zestawienia wagon silnikowy 4N i doczepny 4ND.
Musisz zdecydować czy to będzie wagon 4N w wersji fabrycznej drzwi po obu bokach i stanowisko motorniczego oraz reflektor z przodu i tyłu wagonu,
czy tak jak model wykonany jest obecnie i przedstawia wagon po modyfikacji w przedsiębiorstwach tramwajowych tzn drzwi po jednej stronie ale wtedy pulpit motorniczego i reflektor musi być tylko z przodu. Z tyłu gdzie już nie było sterowania na ogół występowała szyba pełna bez szprosów po bokach.
Jeśli chodzi o wagon doczepny 4ND to analogiczna sytuacja z drzwiami jak w 4N, nie ma reflektora czołowego, a na czołach wagonu w tej wersji nie było już tablicy kierunkowej ani wywietrzników po obu jej stronach. Występowała duża szyba tak jak na zdjęciu które zamieścił Kol. daraśekp. Zresztą zdjęć tych wagonów w internecie jest dość sporo.
W modelu stacjonarnym (wydruk podwozia) dla 4N i 4ND nie powinny wystawać stopnie przy drzwiach, one chowały się za zamkniętymi drzwiami, w przeciwieństwie do wagonów N i ND.
Moje uwagi nie ujmują nic obecnemu modelowi ale mogą go przybliżyć do oryginału.
Musisz zdecydować czy to będzie wagon 4N w wersji fabrycznej drzwi po obu bokach i stanowisko motorniczego oraz reflektor z przodu i tyłu wagonu,
czy tak jak model wykonany jest obecnie i przedstawia wagon po modyfikacji w przedsiębiorstwach tramwajowych tzn drzwi po jednej stronie ale wtedy pulpit motorniczego i reflektor musi być tylko z przodu. Z tyłu gdzie już nie było sterowania na ogół występowała szyba pełna bez szprosów po bokach.
Jeśli chodzi o wagon doczepny 4ND to analogiczna sytuacja z drzwiami jak w 4N, nie ma reflektora czołowego, a na czołach wagonu w tej wersji nie było już tablicy kierunkowej ani wywietrzników po obu jej stronach. Występowała duża szyba tak jak na zdjęciu które zamieścił Kol. daraśekp. Zresztą zdjęć tych wagonów w internecie jest dość sporo.
W modelu stacjonarnym (wydruk podwozia) dla 4N i 4ND nie powinny wystawać stopnie przy drzwiach, one chowały się za zamkniętymi drzwiami, w przeciwieństwie do wagonów N i ND.
Moje uwagi nie ujmują nic obecnemu modelowi ale mogą go przybliżyć do oryginału.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości