Przyrząd do malowania kółek.
Moderator: mod-Porady i techniki modelarskie
- Borczy
- Posty: 2328
- Rejestracja: 03 kwie 2015, 11:41
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Przyrząd do malowania kółek.
Widziałem, że mają w H0 , mf- zone też obadam
-
- Posty: 1651
- Rejestracja: 12 sie 2016, 09:11
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Przyrząd do malowania kółek.
No problem
Jeśli chodzi o kalki to
http://www.kalkomanie.com/index.php?rou ... _name=TKh5 ale w H0. Może w TT zrobią lub im został jakiś komplet.
Chłopaki od 1:87 polecali też http://mf-zone.pl/kalkomania.html
Nie wiem też czy przypadkiem forumowicz Zdrada nie robi kalkomanii na zamówienie.
Popytaj.
Jeśli chodzi o kalki to
http://www.kalkomanie.com/index.php?rou ... _name=TKh5 ale w H0. Może w TT zrobią lub im został jakiś komplet.
Chłopaki od 1:87 polecali też http://mf-zone.pl/kalkomania.html
Nie wiem też czy przypadkiem forumowicz Zdrada nie robi kalkomanii na zamówienie.
Popytaj.
- Borczy
- Posty: 2328
- Rejestracja: 03 kwie 2015, 11:41
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Przyrząd do malowania kółek.
Dzięki Wojtku, napiszę do Konrada
-
- Posty: 1651
- Rejestracja: 12 sie 2016, 09:11
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Przyrząd do malowania kółek.
Blaszki możesz zrobić u Rangera lub Ostbhana.
A kalki to pamiętam że na forum.modelarstwo.info chłopaki kogoś polecały.
A kalki to pamiętam że na forum.modelarstwo.info chłopaki kogoś polecały.
- Borczy
- Posty: 2328
- Rejestracja: 03 kwie 2015, 11:41
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Przyrząd do malowania kółek.
Bedzie na czarno ale jeszcze mam zielony listek jeśli chodzi o malowanie i czekam aż "Van Gogh" aerografu wróci z urlopu i pomożeT_Domagalski pisze:Nooo! Całkiem nieźle. Teraz fajnie by było pomalować ramę na czarno..
A właśnie...Nie wiesz Tadeusz gdzie mogę dorobić kalki lub blaszki na tkh5?
- T_Domagalski
- Moderator
- Posty: 1910
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 22:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Przyrząd do malowania kółek.
Nooo! Całkiem nieźle. Teraz fajnie by było pomalować ramę na czarno..
- Borczy
- Posty: 2328
- Rejestracja: 03 kwie 2015, 11:41
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Przyrząd do malowania kółek.
Nie widać żadnej różnicy
- daraśekp
- Posty: 982
- Rejestracja: 22 mar 2010, 19:58
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Przyrząd do malowania kółek.
Życie mamy tak skomplikowane, że trzeba sobie ułatwiać...jeśli warstwa farby nie będzie zbyt gruba, to nawet połączenia nie będą widoczne...zresztą w tym miejscu...Borczy pisze:Idąc przez życie na skróty ...
- Borczy
- Posty: 2328
- Rejestracja: 03 kwie 2015, 11:41
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Przyrząd do malowania kółek.
Idąc przez życie na skróty pomalowałem to do czego miałem dostęp. Jak wyschnie uruchomię na ułamek sekundy i koła się obrócą .... i malujemy dalej.
Zamiast Revella używam Humbrola 34 matt, śmierdzi ale bardzo przyjemnie się maluje.
Zamiast Revella używam Humbrola 34 matt, śmierdzi ale bardzo przyjemnie się maluje.
- Borczy
- Posty: 2328
- Rejestracja: 03 kwie 2015, 11:41
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Przyrząd do malowania kółek.
Dzięki Panowie...kupiłem pędzelek zerówkę przeczuwając, że będę jechał ręcznie
Dzięki Tadziu za namiar na farbę
Dzięki Tadziu za namiar na farbę
- T_Domagalski
- Moderator
- Posty: 1910
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 22:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Przyrząd do malowania kółek.
Pędzelek retuszerski "00" i duuuużo cierpliwości :Borczy pisze:...czy ktoś ma pomysł jak to zrobić dokładnie? Demontaż osi odpada z braku wiedzy .
http://www.modelarstwott.pl/2011/07/tkt ... wy-kolowe/
P.S. Do malowania bandaży użyłem wolnoschnącej olejnej Revell 301. Dzięki temu możliwe były drobne korekty przy użyciu pędzelka lub wykałaczki. Wcześniejsze pomalowanie kół na czerwono też ułatwia nakładanie bandaży, gdyż wtedy koła "przyjmują" białą farbę w identyczny sposób.
-
- Posty: 1651
- Rejestracja: 12 sie 2016, 09:11
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Przyrząd do malowania kółek.
Tylko pisak olejowy.
Ale wcześniej tak jak malował kolega Tadeusz lub bez szablonu i wycieranie obrzeży.
Jednakże i tak trzeba zdemontować wiązary, korby itd.
Zrób sobie zdjęcie przed i będziesz wiedział jak poskładać:)
Ale wcześniej tak jak malował kolega Tadeusz lub bez szablonu i wycieranie obrzeży.
Jednakże i tak trzeba zdemontować wiązary, korby itd.
Zrób sobie zdjęcie przed i będziesz wiedział jak poskładać:)
- Borczy
- Posty: 2328
- Rejestracja: 03 kwie 2015, 11:41
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Przyrząd do malowania kółek.
Przymierzam się do pomalowania bandaży na br80 ( będzie pseudo tkh5) i czy ktoś ma pomysł jak to zrobić dokładnie? Demontaż osi odpada z braku wiedzy .
-
- Posty: 190
- Rejestracja: 05 gru 2007, 12:59
- Lokalizacja: 3miasto
- Kontakt:
Re: Przyrząd do malowania kółek.
Pomysł dobry, z gatunku jedynie słusznych.
Ja zwykle używam szablonu z tworzywa sztucznego, kupionego w papierniczym - ma kółka o średnicy co 1 mm (chyba że malowana piasta ma "dziką" średnicę, to trzeba szablon robić samemu).
Wycieranie z farby co kilka pomalowanych elementów sprzyja żywotności szablonu.
Ja zwykle używam szablonu z tworzywa sztucznego, kupionego w papierniczym - ma kółka o średnicy co 1 mm (chyba że malowana piasta ma "dziką" średnicę, to trzeba szablon robić samemu).
Wycieranie z farby co kilka pomalowanych elementów sprzyja żywotności szablonu.
- T_Domagalski
- Moderator
- Posty: 1910
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 22:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Przyrząd do malowania kółek.
Stojąc przed koniecznością pomalowania kilkudziesięciu zestawów kołowych musiałem wymyślić prosty sposób na zabezpieczenie fragmentów, które nie mają być pomalowane...
Idealnym rozwiązaniem okazał się zwykły kartonik grubości 2mm, w którym wyciąłem otwór o takiej średnicy, aby typowe Tilligowskie koło 8,3mm pasowało na lekki wcisk. Aby zwiększyć żywotność swego "przyrządu" krawędzie otworu nasączyłem cyjanoakrylem.
Pomalowanie aerografem 32 zestawów kołowych zajęło mi niecałe pół godziny. Mniej więcej w połowie malowania konieczne było oczyszczenie przyrządu z farby, która się na nim nazbierała i zaczęła przeszkadzać.
Idealnym rozwiązaniem okazał się zwykły kartonik grubości 2mm, w którym wyciąłem otwór o takiej średnicy, aby typowe Tilligowskie koło 8,3mm pasowało na lekki wcisk. Aby zwiększyć żywotność swego "przyrządu" krawędzie otworu nasączyłem cyjanoakrylem.
Pomalowanie aerografem 32 zestawów kołowych zajęło mi niecałe pół godziny. Mniej więcej w połowie malowania konieczne było oczyszczenie przyrządu z farby, która się na nim nazbierała i zaczęła przeszkadzać.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości