Stacja "Kamionko" - w budowie

[JarUs]

Kontynuując myśl z poprzedniego postu, tak instalacja była budowana w większych zakładach przemysłowych lub bazach paliwowych CPN-u z własnymi bocznicami z dala od stacji. W przypadku Twojej stacji w zamian za taką instalację, sugeruje wybudowanie punktu tankowania lokomotyw spalinowych.
Przykład stacji które pachną jeszcze III epoką tu

[mareks]

Pytanie jakie zakłady przemysłowe były w pobliżu w tym czasie. Mając tą wiedzę można szukać czegoś bardziej konkretnego. Bo nikt by nie budował urządzeń, ot tak sobie, aby były.

[winner_xp]

...i czy na tak małej stacji takie urządzenia się znajdowały?

Zdjęcie które pokazałem pochodzi od wzorcowej stacji Lubosina . Mam nadzieję że uda mi się wykonać to samo. Sam kształt to nie problem, brak mi szczegółów takich jak, węże co jest na ziemi itd. Jak nie uda się zobaczyć czegoś podobnego z tamtej epoki to będę improwizował .

[JarUs]

Teraz epoka III w większości przypadków tak wygląda.

Widok na bocznicę do dawnej bazy CPN w Hrubieszowie. Bocznica ta odchodzi o toru szlakowego linii do Zawady zaraz za miejscem w którym do toru normalnego dołącza tor LHS z Hrubieszowa Towarowego.

[Misiek]

...i czy na tak małej stacji takie urządzenia się znajdowały?

[Kilkujadek]

Sęk w tym, że chciałbym zobaczyć urządzenia z III epoki(jak się nie mylę) i to te dla pojedynczych cystern .

Mało prawdopodobne żebyś znalazł stare zdjęcia, bo w III epoce to były urządzenia znaczenia strategicznego Jeżeli coś pozostało przy stacji Ciechanów postaram się obfocić.
Z góry wygląda to tak:
https://maps.google.pl/maps?ll=52.88253 ... oramio.all
Pierwszy od góry budynek to hala napełniania butli gazem. Poniżej wiata służąca jako magazyn butli. Z boku 2 zbiorniki gazu.
Nieco niżej znajduje się dawna baza CPN z kilkoma zbiornikami na paliwa i magazyny produktów naftowych. Na końcu bocznicy do dziś stoją dwie lokomotywy manewrowe.

[winner_xp]

Sęk w tym, że chciałbym zobaczyć urządzenia z III epoki(jak się nie mylę) i to te dla pojedynczych cystern . Te nowoczesne do mojej stacji się nie nadają. Interesuję mnie jak wtedy postępowano z BHP . Czy takie coś jak przedstawiłem na zdjęciu to wszytko. Podjeżdżał tylko samochód cysterna podłączali węże i jazda ?.

[JarUs]

Zajrzy jeszcze tutaj

[JarUs]

Coś takiego? ...rozładunek gazu w "płynie"

ze strony http://www.rolbazpal.pl/Klienci/tabid/83/Default.aspx

[winner_xp]

Powstał wreszcie plac ładunkowy. Teraz mogę bawić się z innymi rzeczami a jest ich całkiem sporo . Mam prośbę do osób które mogły by coś powiedzieć o tych urządzeniach :
Urządzenia do cystern
Prawdopodobnie służył do przepompowywania czegoś z cystern. No właśnie czego ? z jakich cystern ? Może ktoś posiada zdjęcia podobnych urządzeń ?.
Chciałbym to odtworzyć na makiecie ale nie wiem od czego zacząć. Fajne by ją urozmaiciło zważywszy na to, że na oryginale coś takiego było

[womo]

Zgadza się, że to zwykłe kamienie ale były przeróżnej wielkości i były "bite" do mniej więcej takiej samej. Kiedyś podpytywałem mojego wuja co całe życie układał te drogi i place. Chodziło o to aby warstwa była mniej więcej tej samej grubości i trzeba było zawsze rozbijać większe kamienie, dlatego czasami były na tych placach kawałki jakby z kostki, ale to były tylko kawałki wielkiego kamienia połupane w drobnicę. Wtedy i tak się wszyscy cieszyli jak dzieci, że jest kamień a nie błoto po kolana, i nie ważne było czy płaskie czy łeb. Próbowałem się nawet nauczyć widzieć te żyły w kamieniach ale jakoś mi się nigdy nie udało. On natomiast brał młot i stukał w kamień tylko raz i już był przedzielony na pół. Kolejna profesja która odeszła wraz ze starszymi ludźmi. Do dzisiaj żałuję, że nie spisałem lub nie nagrałem tego czego mnie uczył, a o kamieniach chyba wiedział wszystko ...

[Ciora]

Kocie łby posiadają płaską górę, w ogóle są prawie sześcianami, natomiast żwirek jest mniej/więcej kształtu kulistego, co powoduje duże przerwy pomiędzy górnymi (na gotowo) krawędziami kostki, gdy niżej się stykają.
Stąd, po zalaniu lepiszczem prawie do wysokości górnej krawędzi, widać duże przerwy miedzy kostkami.

Hej!
Biorę w obronę autora tego pięknego placu. Kocie łby jak na starówkach miejskich lub głównych ulicach to faktycznie kostki mniej więcej sześcienne, obrobione. Ale kocie łby na drodze polnej czy takim placu to zwykłe polne kamienie lub otoczaki wykpopane z pobliskiej rzeki. Dopasowane mniej więcej, ale bez żadnej obróbki. O ile wiem to nawet nazwa dla takiej "miejskiej kostki" jest chyba ina niż kocie łby.
Droga i plac ekstra! Na początku też stwierdziłem, że kolorystyka kiepska, bo za jasne, kwarcowe ziarenka. Ale po spatynowaniu.... jak w realu!

[Niejeden+]

Polimer stosuję wszędzie tam gdzie to możliwe i bardzo go sobie chwalę. Zalewany z góry szuter trzyma się dobrze, ale tor od spodu między podkładami ma wygląd imitacji lastryka po wyszlifowaniu. Taśma się nie sprawdza, za dużo elementów z niej odpada.

[Kilkujadek]

Przypominam Andrzej, że Tadek stosuje zalewanie klejem polimerowym tłucznia z dobrym rezultatem, a tam się już nic nie da wytrzeć. Ja swoją drogę kleiłem na wikol i nie miałem problemów. Można też kamienie przykleić do taśmy dwustronnej i po ułożeniu "fugować". Sposobów jest wiele, liczy się efekt.

[Niejeden+]

Pomysł z klejem na gorąco wydaje mi się lepszy od wymywania kleju polimerowego spirytusem, ćwiczyłem wymywanie i wcale nie jest to proste a do tego bardzo żmudne.